Solimar Ruby

Hotel bardzo mi się spodobał na pierwszy rzut oka. Położony w niedalekiej odległości od rozwijającej się turystycznie miejscowości Malia w otoczeniu wzgórz poleciłabym osobom szukającym obiektu na romantyczne wakacje. W hotelu panuje raczej cisza i spokój – nie ma animacji, jedynie hałas może dobiegać z centrum miejscowości. Rodziny z dziećmi w samych hotelu tez nie znajda atrakcji (brak zjeżdżalni, mini klubu itp.).

Hotel składa się z dwóch części Solimar Ruby starszej, odnawianej w minionych latach oraz części Ruby Royal wybudowanej dla Klientów Itaki w 2014r., o podwyższonym standardzie.

Pokoje w hotelu w obu częściach są przestronne. W części Solimar Ruby w łazienkach przy prysznicu zasłonki, ale ogólnie są bardzo czyste, w dość nietypowej barwie kolorystycznej fioletowej/różowej (jak na zdjęciach w katalogu Itaki). W części Solimar Ruby Royal zdecydowanie wyższy standard, nowocześniej i elegancko.

Ogromnym plusem hotelu jest jego wyżywienie. Pozytywne wrażenie wywarła na mnie restauracja (jedliśmy lunch tu podczas study), na której rozlokowanie potraw było bardzo intuicyjne, bufet bogato zastawiony sałatkami, ciepłymi daniami, a pośrodku stanowisko kucharza, który przygotowywał 2 lub 3 dania przy gościach. Restauracja ma prócz części w budynku stoliki na dworze pod parasolami. Wszędzie czysto, obsługa kelnerska na wysokim poziomie. Jedzenie bardzo smaczne, różnorodne i dobrze przygotowane.

Cała obsługa hotelu zasługuje na uznanie. Wszyscy bardzo mili i pomocni, można było dogadać się bez kłopotu po angielsku, a większość obsługi znała też podstawowe zwroty w języku polskim.

Hotel ma dwa baseny – jeden dla części Ruby i jeden dla części Ruby Royal. I tu uwaga – Klienci zakwaterowani w części Ruby Royal mogą korzystać z obu. Klienci z części Ruby nie mają wstępu do Ruby Royal. Baseny duże i czyste.