Serena Beach & Spa

Hotel kameralny, o dobrym standardzie, nazywany luksusowym, ale ja oceniam go na dobry, a nie luksusowy standard. Zbudowany w kenijskim stylu, niska zabudowa i piękny, tropikalny ogród. Niedaleko znajduje się Park Narodowy Mombasa Marine, chroni rafę koralową. Dodam, że Serene Beach & Spa zajmuje się ochroną jaj żółwi morskich, znajdowanych w okolicznych wioskach rybackich.

Z lotniska do kurortu nie jest daleko, szybki transfer po długim locie to duża ulga. Jak praktycznie każdy hotel w Kenii, ten również położony jest bezpośrednio nad plażą z białym, drobnym piaskiem. Na rajskiej plaży serwis plażowy jest bezpłatny.

Serene Beach & Spa prowadzi animacje, ale takie, które się nie narzucają, są lekkie i stanowią tylko urozmaicenie dla odpoczynku, a nie górują nad nim. Duży basen z tarasem słonecznym to miłe połączenie z sąsiedztwem plaży. Polecam wykupić wersję all inclusive, drinki i jedzenie jest naprawdę dobre, szef kuchni serwuje różnorodne dania.

Kameralny obiekt z dobrym serwisem, gwarantujący relaks i duży wybór atrakcji w okolicy. Sprawdzi się zarówno dla grup znajomych jak i dla par oraz rodzin ze starszymi dziećmi.